Po wielu próbach/testach dziś mogę Wam przedstawić najlepsze ciasto na pierogi bezglutenowe! Osobiście podczas wigilii pewnie skuszę się na takie tradycyjne, ale o ten przepis prosiło mnie na Instagramie bardzo dużo osób, więc w końcu jest! Prób było mnóstwo, testerów również ( i chyba mają już dosyć pierogów :D) ale w końcu udało mi się stworzyć wersję, która wg mnie smakiem i konsystencją w ogóle nie odbiega od oryginału.
Wiele przepisów, które oglądałam miało w składzie gumę ksantanową/tapiokę itd. Bardzo zależało mi na tym, by nie wykorzystywać produktów z których nie korzystam na co dzień, więc sięgnęłam po moją ulubioną kaszę gryczaną oraz mąkę ziemniaczaną… i jak się okazało był to strzał w dziesiątkę 😉 Ciasto było elastyczne, pierogi bardzo ładnie się kleiły i nie rozlatywały się podczas zlepiania.
Jeżeli nie możecie jeść pszenicy a chcecie cieszyć się smakiem pierogów, zdecydowanie polecam ten przepis!
Składniki:
- 1 i 1/2 szklanki zmielonej na mąkę kaszy gryczanej niepalonej (można skorzystać również z gotowej mąki)
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej (plus do podsypywania)
- 1 szklanka wrzącej wody
- 2 łyżki oleju
- 1/2 łyżeczki soli
Wykonanie:
Ze względu na to że należy dodać do ciasta gorącą wodę, by nie poparzyć rąk polecam robić go w melakserze. Do jego misy wsypać mąki, sól, wlać olej, wrzącą wodę i miksować, do momentu aż powstanie zwarta kula masy.
Masę przełożyć na talerz, przykryć ściereczką, by ciasto nie wyschło i wyciągnąć stolnicę. Wałek oraz stolnicę podsypać mąką ziemniaczaną (nie podsypujcie mąką gryczaną, gdyż ciasto może zrobić się twarde). Ciasto podzielić na 4 części i każdą oddzielnie rozwałkować na cienki placek.
Z placka wykrawać kółka (ja zawsze koła wykrawam szklanką i bardzo polecam ten patent) a następnie faszerować je farszem (te ze zdjęcia faszerowane były cebulką i grzybami oraz farszem ziemniaczano-serowym czyt. ruskie ;)).
Gotować w osolonej wodzie od wypłynięcia pierogów na wierzch jeszcze 2-3 min. (całość ok. 5-6 min.)
Smacznego!
Jeśli można pominąć gluten, to jak najbardziej warto spróbować 🙂 Ale, czy faktycznie w smaku nie odbiegają od tych tradycyjnych? Jestem miłośnikiem pierogów i mam już swoje ulubione smaki
Były testowane przez osoby uwielbiające tradycyjne pierogi i zostały zaakceptowane, więc myślę, że będą smakowały 🙂
Ostatnie pierogi bezglutenowe jakie robiłam były z dodatkiem puree z dyni. Wyszły nieźle, ale jednak kolor był….dyniowy 😉
Twój przepis podoba mi się bardzo – prosty i krótki. Ale to zawsze diabeł tkwi w szczegółach i proporcjach. Chętnie wypróbuję Twój przepis, bo pierogi wyglądają przesmakowicie 🙂
Czy pierogi wyjdą z mąki gryczanej palonej?
Próbowałam robić pancakes z mąki gryczanej palonej i nie wyszły, więc obawiam się, że nie. Kasza niepalona ma właściwości sklejające (podobne do siemienia lnianego), których palona niestety nie posiada.
Pozdrawiam!
Dziękuję za odpowiedź! Dodawałam ją do pancakes itp. i mi wychodziły, ale nie będę ryzykować i zakupię niepaloną 🙂