Leczo warzywne z tofu stanowi dla mnie takie ‘comfort food’. Można zrobić kilkudniowe zapasy, bezproblemowo zapakować do pudełka i wziąć na uczelnię czy do pracy, nigdy się nie znudzi, bo zawsze można dobierać do niego różne dodatki a do tego stanowi pełnowartościowy posiłek.
Co do tofu – zdania na jego temat są podzielone. Jedni chwalą za dużą zawartość białka (zawiera komplet aminokwasów egzogennych, które są łatwo przyswajalne dla Nas), wapnia, witamin z grupy B czy soli mineralnych. Drudzy zwracają uwagę na to, że większość soi obecnie znajdującej się w sprzedaży jest genetycznie modyfikowana. Soja zawiera również fitoestrogeny, które z jednej strony mogą łagodzić nieprzyjemne objawy okresu menopauzalnego czy pomagać w prewencji nowotworów dotykających kobiety, z drugiej jednak strony mogą trochę namieszać w układzie hormonalnym.
Jakie jest moje zdanie na jej temat? Otóż nie jem soi codziennie, nie stanowi ona podstawy mojej diety ale lubię czasem sięgać po ten twarożek sojowy i wyczarować z niego jakieś fajne danie obiadowe czy tofurnika ;), więc tak jak we wszystkim, umiar ponad wszystko!
Aby ten sojowy serek był smaczny trzeba go odpowiednio zamarynować (tofu naturalne jest kompletnie bez smaku). Dzięki temu, leczo warzywne z tofu będzie pyszne i mogę się założyć, że podbije Wasze serca 😉
Składniki:
Na marynatę do tofu
- 3 ząbki czosnku
- 6 łyżek sosu sojowego
- kawałek imbiru (należy zetrzeć go na tarce, można skorzystać z imbiru suszonego – wówczas dodajemy pół łyżeczki)
- 1/4 łyżeczki papryki ostrej
- pół łyżeczki papryki wędzonej
Na leczo
- 250 g pieczarek
- por
- cukinia
- 8 pomidorów (można użyć również pomidory z puszki)
- opakowanie tofu
- 3 ząbki czosnku
- łyżka oleju do smażenia (może być masło klarowane)
- łyżeczka cukru trzcinowego
- łyżka papryki słodkiej, 1/2 łyżeczki papryki ostrej, 1/2 łyżeczki papryki wędzonej
- sól, pieprz do smaku
Wykonanie:
Na początku robimy marynatę do tofu. Do miseczki wlać sos sojowy, dodać przetarty przez praskę czosnek, starty imbir, paprykę ostrą oraz wędzoną. Tofu pokroić w kosteczkę i wymieszać z marynatą. Odstawić przynajmniej na pół godziny (fajnie jest zostawić tofu w marynacie na noc, wtedy smak serka jest genialny!).
Pieczarki obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Cukinie pokroić w kosteczkę, a pora w piórka. Pomidorki pokroić w ósemki. Na patelni rozgrzać olej, dodać przetarty przez praskę czosnek, pora i smażyć minutkę. Tofu odsączyć z marynaty, dorzucić do czosnku i pora. Smażyć do zarumienienia (ok. 2-3 min.) Po tym czasie dodać pieczarki, cukinię, pomidory, przyprawy (papryki, cukier, sól, pieprz) i gotować do momentu, aż warzywa będą miękkie a sos pomidorowy zredukuje się (ok. 25-30 min.). Przyprawić do smaku.
Można podawać z ryżem, chlebkiem naan, lub jak w moim przypadku z plackami ziemniaczanymi.